Dyskusja:Nihil novi
![]() | W czasie kilku przebiegów bota poniższy link zewnętrzny był niedostępny. Sprawdź, czy link faktycznie nie działa i jeśli tak, to zastąp go działającym. Po zweryfikowaniu i poprawieniu linku usuń ten szablon. Jeśli link został oznaczony w szablonie {{Cytuj}} jako zarchiwizowany, bot powinien usunąć to zgłoszenie w ciągu 24 godz. od wstawienia.
![]() |
Czegos brakuje... i chyba nie kapujecie za bardzo tematu
[edytuj kod]To byl poczatek konca Rzeczypospolitej... zabory byly wynikiem tego sejmu, winny rozwalajacego sie systemu wyboru krolow w Rzeczypospolitej. I to nie krolowie polscy 17 i 18 wieku winni byli szczegolnie winni jak sie pisze w ksiazkach historycznych, ale system, struktura funkcjonowania panstwa tzn. szlachta wybierala tego na krola, ktory najwiecej jej obiecywal, a w 17, 18 wieku dynasje magnackie i obce placily szlachcie za odpowiednie glosowanie, a i szlachta myslala o swojej dupie, a nie o panstwie. Klasa szlachty i arystokracji, ktora sie dzisiaj tak wychwala i kazdy szuka przodkow... byla odpowiedzialna za struktury i system, ktory doprowadzil do zaborow, a potem do powolnego zniszczenia moralnego spoleczenstwa np. nastawienie antypanstwowe, brak odpowiedzialnosci, nie trzymanie sie prawa itd. wojny i komunizm dolozyly jeszcze sporo do tej mentalnosci. Polska dzisiaj moglaby byc znacznie mocniejsza niz Niemcy. Ale ten sejm rozpad zapoczatkowal. I dziwie sie, ze w artykule jest wychwalany jako poczatek DEMOKRACJI szlacheckiej, choc tak naprawde nie byla to demokracja tylko arystokracja i egokracja, nie wolnosc a samowola, samowolokracja (jak moge sobie nowe pasujace slowo wymyslic). Ta mentalnosc siedzi do dzisiaj w Polakach i trzeba konsekwentnych dlugotrwalych dzialan aby to odmienic, bo to nie chluba pospolite ruszenie.... Wiele trzeba aby konstrukt umyslu i przyzwyczajenia kulturowe zmienic, aby spoleczenstwo bylo lepsze: we krwi powinno byc na czym polega demokracja, prawa mniejszosci, podzial wladzy, kompetencje medialne (rozpoznawanie manipulacji, populizmu etc.), etyka, filozofia, praca grupowa, nauka zycia w rodzinie i w spoleczenstwie, szukanie co laczy a nie co dzieli itd. Niestety mamy partyjnych przywodcow, ktorzy tego nie rozumieja, a robia z siebie niewiadomo kogo. Brak wiedzy psychologicznej, systemowej, dalekowzrokosci, myslenia gospodarczego polaczonego z myslenie spolecznym opartym na etyce i w koncu mysleniu filozoficznym, ktore jest wysmiewane, ale kto sie troche zna na temacie, wie, ze to podstawa. Pozdr.